wtorek, 7 listopada 2017

Portret dzieci duży format













Mówi się,  że szewc bez butów chodzi. No więc, już nie :-) Portret dzieci wykonałam do naszego pokoju. Zdjęć w ciągu dnia czasem robi się dziesiątki, kiedyś jeszcze robiło się je aparatem cyfrowym i już wtedy na naszych dyskach twardych było ich mnóstwo. Teraz kiedy obiektywy komórek doganiają aparaty, zdjęć czasem nawet się nie zgrywa, nie przegląda i przepadają. Obraz nie przepadnie. Będzie fajną pamiątką. Myślę sobie, że jeżeli będzie mi dane być staruszką, to najpierw usłyszę "mamo, weź to ściągnij!", później może "babciu, kto to?" :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz