niedziela, 24 września 2017

Metki dla cudownej Zołzy ;-P



Ta Pani z ilustracji powyżej, pięknie szyje. Na prawdę! Poprosiła mnie o wykonanie projektu metki lub loga. Więc jeśli spotkacie ubranko z taką metką albo natkniecie się na publikacje w internecie, to będą Jej dzieła i moja malutka metka :-D Projekt i wykonanie ręczne, zgodnie ze wskazówkami "Zołzy", lekka obróbka w programie graficznym.



Krecik i Panda na koszulce


Praca wre :-) Dzięki temu zamówieniu, dowiedziałam się, że ukochany Krecik (bajka mojego dzieciństwa) został odnowiony i wraz z nowym bohaterem Pandą znowu widnieją na ekranach! Oglądacie właśnie ilustrację na koszulce Krecika i Pandy dla małego fana :-) 


Jeszcze fryzurka Krecika i... 


Gotowy! Teraz należy wyprać (by zszedł szkic ołówkiem) i nosić, nosić, nosić!!! Końcowy efekt na zdjęciu poniżej.
 Od osób, które zamawiały u mnie ilustracje na koszulkach wiem, że farby nie schodzą mimo częstego prania. Sama posiadam 3 moje koszulki, jedna należy do mojego dziecka i był czas, kiedy nie zdążyła dobrze wyschnąć a już była zakładana :-D kolory wciąż intensywne. 


czwartek, 21 września 2017

Państwo K.



 Na Facebooku miałam wystawiony ten fragment portretu. Chcę poczekać do jutra, wtedy Ci najbardziej zainteresowani zobaczą portret na żywo (Adam i Jola - pozdrawiam). Tutaj jednak przewija się nieco mniej tłumów, więc wystawiam przedpremierowo :-) Portret w ołówku, bo do klasyki mam sentyment. Format a4, użyte dwa ołówki, koh-i-noor hb i b6, gumka, papier Canson nietypowo, bo na lewej stronie (akurat chciałam uniknąć faktury), pędzel z włosiem syntetycznym Kolibri, 2 wieczory i 2 kubki kawy :-) Jestem zadowolona z efektu. A wy co myślicie? Poniżej więcej zdjęć. Pierwsze z góry to skan, reszta to zdjęcia w świetle wieczornym.












czwartek, 14 września 2017

Portret ślicznej M



 Obraz w farbach akrylowych, werniksowany, podobrazie 40x50cm. Dziewczynka malowana z dwóch zdjęć. postać z jednego, buzia wkomponowana z innego zdjęcia. Efekt jak widać :-) Ja bardzo żałuję, że nie możecie wszyscy oglądać prac na żywo, bo to zdecydowanie lepsza jakość:-) Parę wieczorów upłynęło, zanim powstało to, co widać, ale warto było poświęcić każdą minutę :-)







Dla mnie zawsze najbardziej czasochłonny i wymagający największego skupienia jest szkic. Bo to na tej bazie budowana jest cała reszta. Jeśli w szkicu jest jakiś błąd, to reszta leci. Więc nie oszczędzam czasu na ten pierwszy etap. Tutaj idealnie widać kiedy zrobiło się baardzo późno. Szkic, którego zdjęcie zamieszczam powyżej rysowany nocą przed kawą, i po kawie :D kto widzi kiedy potrzebowałam kawy? :D Jest tam takie miejsce koło rączki - fałdy spódnicy, gdzie zaczęły się wkradać błędy ;-) ale kawa zadziałała!


A to moje nowe odkrycie. Miałam stemple, wałki, gąbki syntetyczne, malowałam też bawełną i często palcami. A to gąbka naturalna, zaprzyjaźniamy się! Polecam zainteresowanym. Łatwa w utrzymaniu czystości, można malować na sucho i mokro, fajna do nakładania faktury i do cieniowania. Wielkości i struktura dowolna, ja wybrałam taką poręczną i jest super :-)







W sztucznym świetle powyżej oraz z rana poniżej.








Mam nadzieję, że śliczna M będzie zadowolona z portretu :-)

Koszulka z Tabalugą




Koszulka z ulubionym bohaterem Tabalugą, dla czteroletniego fana :-) Kolorowanie zamierzone.