czwartek, 21 września 2017

Państwo K.



 Na Facebooku miałam wystawiony ten fragment portretu. Chcę poczekać do jutra, wtedy Ci najbardziej zainteresowani zobaczą portret na żywo (Adam i Jola - pozdrawiam). Tutaj jednak przewija się nieco mniej tłumów, więc wystawiam przedpremierowo :-) Portret w ołówku, bo do klasyki mam sentyment. Format a4, użyte dwa ołówki, koh-i-noor hb i b6, gumka, papier Canson nietypowo, bo na lewej stronie (akurat chciałam uniknąć faktury), pędzel z włosiem syntetycznym Kolibri, 2 wieczory i 2 kubki kawy :-) Jestem zadowolona z efektu. A wy co myślicie? Poniżej więcej zdjęć. Pierwsze z góry to skan, reszta to zdjęcia w świetle wieczornym.












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz